20091110

DRUKARZE przeciw Fuckowi!

Towarzysze!

Zakończył się 6 sezon jakiejś tam ligi piłki kopanej. Rewelacją tego sezonu  okazał się beniaminek z Meridy - KSKS Kocham Fuck. Dzięki 12 zwycięstwom w 18 kolejkach uzyskaliśmy 36pktów co pozwoliło nam zająć w ostatecznym rachunku 4 lokatę.

(gdyby o ostatecznym miejscu decydował bilans bezpośrednich meczów a nie bilans bramkowy byłoby miejsce na pudle) 

W kontekście atmosfery niechęci wokół naszego tytularnego sponsora oraz uwzględniając słabe jeszcze znajomości z sędziami i działaczami uznać należy nasze osiągnięcie za i tak duży sukces! Tym bardziej, że głównym celem i tak było wypowiedzenie swojego głosu w debacie na temat (nie)wolnych mediów. Co prawda głos został olany a Fucka już dawno nie ma z nami ale *huj z tym. Historia nas osądzi i to nam będą stawiali pomniki oraz nazywali ulice naszymi imionami gdy Babilon upadnie i zapanuje socjalistyczna nieskrępowana wolność!

A wracając do futbolu. Najlepszym strzelcem zespołu został Gadi Eshkenazi z dorobkiem 12 goli. Z dumą muszę przyznać, iż oprócz goli nasz kopacz z równie dużą skutecznością co gole kolekcjonował żółte kartoniki. Dzięki 9 żółtym kartkom został niekwestionowanym liderem całej ligi w tej klasyfikacji! Ponadto na miano najlepszego asystenta  naszej drużyny był niewątpliwie nasz najlepszy gracz Tage Dam-Hansen.

Na koniec chciałbym jeszcze podziękować ultrasom z RKS Rottera za fanatyczny doping przez większośc sezonu oraz użyczenie swojego stadionu. RKS i KSKS na zawsze razem!



FUCK - to - nasz znak!
 
A co  to wszystko ma do drukarni? Może i nic ale fajnie byłby zobaczyć jeszcze jedno wydanie Fucka i piękny nagłówek "Jepać jepać ZSR!"...

3 komentarze: